Wg moich planów dziś miałam zobaczyć max 69,9kg na wadze. Jest 71kg...
Nie jest baaardzo źle, ale dobrze też nie jest :(
Na szczęście dziś wzięłam się za siebie.
Mocno, pewnie, wytrwale, z wyznaczonym celem -po prostu SCHUDNĄĆ
Dzisiejsze menu:
Śniadanie: 3 kanapki z chrupkim chlebem, wędliną drobiową i pomidorem + kawa z mlekiem i cukrem
II śniadanie: jabłko
Obiad: połówka fileta z kurczaka gotowanego na parze, duuuużo sałatki z sałaty, ogórka, papryki i pomidora + sos z 3 łyżek oleju lnianego, 2 łyżeczek soku z cytryny i ziół prowansalskich + herbata ziołowa na odchudzanie.
Kolacja: 4 kromki chleba chrupkiego z twarożkiem z 2 łyżkami oleju lnianego, 3 małe/średnie pomidory + herbata ziołowa na odchudzanie.
Aktywność fizyczna:
-spacery (na praktyki i z praktyk, spacer po bazarku, przejście na basen)
-basen - 500m (10x50m) żabką, ponieważ muszę ćwiczyć kolano.
CZAS POWIEDZIEĆ TEMU UCZUCIU DOŚĆ!!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz